Translate

piątek, 11 grudnia 2015

Kwiatowo

Dzisiaj trochę kwiatów, zrobionych jeszcze w listopadzie, tym razem nową techniką, bo na gorąco. Za pomoc i uwagi bardzo dziękuję Asi, bez Ciebie nie wiedziałabym od czego zacząć :)
Jeśli jesteście ciekawi tego sposobu formowania, zajrzyjcie do mistrzyni kwiatowej Astorii, przygotowała specjalny kurs.
Moje kwiaty to jak zwykle raczej wariacje na temat niż korzystanie z tego kursu ;)


Różowe kwiatki zrobiłam z wykrojnika Marianne D LR0145 i białego papieru czerpanego.


Kremowe wycinałam Marianne D LR0128. Wyszły bardzo ciekawie, świetnie wyglądają na zimowej kartce.



Fioletowe niby-lilie wycięłam ręcznie z fioletowego papieru. Na żywo wyglądają dużo lepiej, ciężko uchwycić ich urodę na zdjęciu.


Biało-niebieskie również wycięłam ręcznie. Te są formowane na mokro, bez użycia żadnych dodatkowych narzędzi.


Kremowo-żółte wycięłam Marianne D CR1202, wygniotłam je na gorąco na macie. Widać na nich odbitą fakturę maty.



Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam gorąco :)

10 komentarzy:

Barbara - The Quilling Time pisze...

Wszystkie kwiaty piękne. Oglądając po kolei myślałam, że ta jaśniutka poinsecja będzie najlepsza, ale jak zobaczyłam lilie - absolutnie mój numer jeden :D

Joanna Wiśniewska pisze...

Jak fanie, ze sprobowalas :-)
Kwiatki sa bardzo ladne!

luzik-Danka pisze...

wszyskie ślicznie wykonałaś,czy jest gdzies w necie kurs na kwiaty na gorąco??

Papierowe Piękno pisze...

kremowe skradły moje serce :) piękne

"Szalka" - Agnieszka pisze...

Wszystkie wyszły wspaniale!!!

a.le kartka pisze...

Niezwykłej urody kwiaty! Swietny efekt daje ta metoda.

a.le kartka pisze...

Niezwykłej urody kwiaty! Swietny efekt daje ta metoda.

zmorka pisze...

no ładne kwiatki... ;)) tak poważnie to nawet bardzo ładne :))

wiola_c pisze...

piękne Moniś. Teraz czekam na Twoje kartki z nimi. :)

Monia - Monika Jakubowska pisze...

Jest kurs u mistrzyni kwiatowej Astorii: http://astoriaflowers.blogspot.ru/2014/11/blog-post.html